Gdzie na wino w Warszawie – winoteki, sklepy, bary
Dawno temu, tak dawno, że nigdy się nie przyznam, w którym roku to było, kiedy z mojej pensji starczało głównie na przejazdy do pracy i obiady na pracowniczej stołówce, zostałam zaproszona na kolację służbową z serbską delegacją, do najlepszej restauracji w mieście. Restauracja, mimo że była najlepsza, nie najlepiej ogarniała serwis, a tym bardziej – wina do kolacji. Pan kelner, który chodził z tak zadartą głową, że gości restauracji raczej nie widział, został szybko postawiony do pionu przez panią dyrektor firmy, na tą kolację zapraszającą. Pani dyrygowała butelkami, w jakiej …