Strona główna Tematycznie Na weekend Rothenburg ob der Tauber – Szlakiem Romantycznym przez Frankonię

Rothenburg ob der Tauber – Szlakiem Romantycznym przez Frankonię

39 min. czytania
2
0

Ach Rothenburg, Rothenburg… Najbardziej romantyczne miasto na naszej trasie po Frankonii.

Wejście do Starego Miasta, Rothenburg ob der Tauber

Zaskoczyło nas tak wiele razy, że zostaliśmy tu dzień dłużej, totalnie zmieniając plany. Myślę, że gdybyśmy zostali kolejne dwa lub cztery, też mielibyśmy co robić. Przeurocze uliczki ze średniowiecznymi domami, muzea, widoki i trasy za murem, jedzenie i wino, sklepy (tak, sklepy!) oraz hotele, w których każdy detal stwarza romantyczną atmosferę.

Rothenburg ob der Tauber, Frankonia, Bawaria

Rothenburg ob der Tauber – spacery ulicami miasta

Właściwie można spędzić cały weekend, tylko spacerując po ulicach. Od powstania Rothenburgu w XIII wieku pewne rzeczy niemal wcale się nie zmieniły.

Ulice miasta, Rothenburg ob der Tauber

Zostały, owszem, zmodernizowane i odnowione. Domy, kawiarnie i restauracje – z nowoczesnymi wnętrzami, pod którymi chowają się średniowieczne ściany, które posłużą swoim właścicielom jeszcze niejedno stulecie.

Wiele domów zachowało swoją konstrukcję – czyli bardzo wysoki wjazd pod sam dom, który mieścił cały powóz oraz pokoje mieszkalne na górze.

Martkplatz

Główne ulice miasta oraz plac przy Ratuszu zaludniają się na krótko – w południe, kiedy busy przywożą jednodniowe wycieczki i w weekendy.

Ulice przy Martkplatz, Rothenburg ob der Tauber

Marktplatz, Rothenburg ob der Tauber

Co godzinę, od 10 do 22, okienka zegara (z XVII wieku!) przy zabytkowej tawernie, w której obecnie mieści się Informacja Turystyczna, otwierają się, celebrując cudowne uratowanie miasta przed wrogimi wojskami.

Ratusz na Marktplatz, Rothenburg ob der Tauber

Według jakże uroczej legendy, burmistrz miasta Nusch podjął się wyzwania, które postawi przed władzami miasta szwedzki generał Terclas of Tilly. Po wypiciu wina frankońskiego (musiało być dobre już wtedy!), stwierdził, że oszczędzi miasto, jeśli ktoś wypije duszkiem baryłkę wina (ponad 3 litry!!!!). Burmistrz podołał wyzwaniu, ratując tym samym Rothenburg.

Mieszkańcy świętują cudowne ocalenie miasta od zniszczeń od 1881 roku!!! Co jesień (zazwyczaj na początku września – odbywa się tu duży festiwal, bazujący na odtwarzaniu wydarzeń historycznych (zakończenia Wojny 30-letniej) – Der Meistertrunk. Ściąga pod mury miasta coraz więcej wielbicieli realiów i odtwórstwa czasów Średniowiecza z całego świata. Musi to być naprawdę mega impreza. “Master Draught” (czyli inscenizowanie wypicia baryłki wina) zostało nawet wpisana na listę UNESCO w 2016 roku!

Mieliśmy okazję zobaczyć namiastkę tego, jak wygląda miasto podczas festiwalu – obserwując jedną z parad miejscowego Stowarzyszenia Historycznego. Pieśniom, przerywanym wypiciem piwa na ochłodę i zjedzenia precli dla podtrzymania sił, nie było końca!

Inscenizacje historyczne na ulicach Rothenburgu ob der Tauber

Ratusz miasta

Ratusz miasta, Rothenburg ob der Tauber

Prawie nigdy nie odmawiamy sobie wdrapania się na wieżę, z której widać miasto jak na dłoni. Wieża przy Ratuszu w Rothenburgu – idealny punkt widokowy, by zobaczyć całe miasto i okolice.

Rothenburg ob der Tauber - widok z wieży przy Ratuszu

Lojalnie uprzedzam, że ostatni odcinek przed wejściem na wieżę przeżywałam przez chwilę bardzo, oceniając swoją kondycję jako niedostateczną.

Wejście na wieżę przy Ratuszu w Rothenburgu ob der Tauber

Wyjście wymaga podciągnięcia się trochę na rękach, co w połączeniu z blokującym ruchy plecakiem oraz słabymi rączkami, wprowadziło mnie w konsternację. Ale dałam radę! Widoki zapierają dech w piersiach, dosłownie!!!

Widok z wieży widokowej - Rothenburg ob der Tauber

Kościół Św. Jakuba

Zbudowany w XIV wieku, znajduje się tuż obok Ratusza.

Kościół Św. Jakuba, Rothenburg ob der Tauber

Chętnie odwiedzany przez pielgrzymów, w drodze do Santiago de Compostella.

Większość wycieczek zatrzymuje się przed kasą biletową, oglądając wnętrza kościoła zza szyby.

Kościół Św. Jakuba, Rothenburg ob der Tauber

Jeśli wam nie szkoda kilku EUR na bilet (w cenie biletu – pocztówki z widokiem kościoła) i lubicie sztukę średniowieczną, wejdźcie koniecznie!

Kościół Św. Jakuba, Rothenburg ob der Tauber

Kościół jest naszpikowany unikalnymi dziełami sztuki z XIV-XV ww. Wysoki Ołtarz (jeden z najpiękniejszych w całych Niemczech), witraże, rzeźby wymagają czasu, by dać oczom możliwość zobaczyć chociaż część z detali.

Na górze znajduje się Ołtarz Świętej Krwi, dzieło rąk Tilmana Riemenschneidera z XVI w. – uczta dla oczu.

Ołtarz Świętej Krwi - Tilman Riemenschneider, Kościół Św. Jakuba, Rothenburg ob der Tauber

Ołtarz Świętej Krwi - Tilman Riemenschneider, Kościół Św. Jakuba, Rothenburg ob der Tauber

Wioska Bożonarodzeniowa Käthe Wohlfahrt

To tu znajduje się wyjątkowy, całoroczny sklep z ozdobami bożonarodzeniowymi oraz multum atrakcji, zabierających i dzieci, i dorosłych w podróż ze Świętym Mikołajem nawet w środku lata!!!

Wioska Bożonarodzeniowa Käthe Wohlfahrt, Rothenburg ob der Tauber

Te sklepy prawdopodobnie znacie bardzo dobrze. Są w wielu miastach Niemiec, Belgii (oczywiście, w bajecznej Brugii!), we Francji (w Riquewihr), Anglii (York) oraz USA (Stillwater). Ale powstał – ten pierwszy – właśnie tu, w Rothenburgu! Stąd się wywodzi i tu znajduje się siedziba firmy.

Unikalne wzory, ogromna ilość bombek, lalek, kukiełek i innych prezentów sprawia, że czułam się znowu jak mała dziewczynka, zapominając, że na zewnątrz praży słońce, a nie pada śnieg.

Mogę sobie tylko wyobrazić, jaka magia (tak, jestem już na tyle duża, by zdawać sobie sprawę ze skali przychodów firmy i komercjalizacji świąt) odbywa się tu na ulicach i w sklepie w grudniu. Moim marzeniem jest – KIEDYŚ, za rok, za dwa – przyjechać do Rothenburga na jarmark bożonarodzeniowy (abrakadabra, niech się spełni!!!).

Wioska Bożonarodzeniowa Käthe Wohlfahrt

Herrngasse 1, Rothenburg ob der Tauber.

A robiąc parę kroków w boczne uliczki …

znajdziemy spokój.

Ulice Rothenburg ob der Tauber

Waffenkammer

Tym oto sposobem trafiliśmy do Die Waffenkammer – sklepu z replikami broni średniowiecznej, ubraniami z tej że epoki oraz setkami przedmiotów, bardzo potrzebnych na rekonstrukcjach bitew i festiwalach lub po prostu do powieszenia na ścianie.

Wejście do sklepu Die Waffenkammer, Rothenburg ob der Tauber

Prowadzony przez absolutnie uroczą parę, z którą rozgadaliśmy się na długie godziny. Jest to sklep z zabawkami dla dorosłych. Nie bawimy się na poważnie w rekonstrukcje. Ale kto nie chciałby potrzymać dwuręcznego miecza w rękach, zarzucić płaszcz na plecy i sprawdzić, ile faktycznie waży kolczuga.

Die Waffenkammer, Rothenburg ob der Tauber

Teraz wiemy, dlaczego każdy rycerz musiał mieć giermka przy sobie. Nie da się zdjąć tego żelastwa samodzielnie!!! Choć koronę wkładałam i zakładałam bez większych problemów .

Zagłębiliśmy się w czasy Średniowiecza tak głęboko, że gospodarz pokazał nam, jak taki średniowieczny dom wygląda naprawdę. Właściciele sklepu mieszkają nad nim – to nie zmieniło się od stuleci. Zmieniło się tylko prawo – obecnie wyremontowanie takiego domu (który otrzymali w spadku) to naprawdę kosztowna zabawa. Zaimponował nam ogromnie tym, że naprawia ten dom powoli sam – bawiąc się w ślusarza, stolarza i murarza po godzinach. Nie wiem, czy średniowieczni budowlańcy zdawali sobie sprawę, że budują domy nie na lata, a na stulecia, jednak konstrukcje domów robią wrażenie aż do dziś.

Mam nadzieję, niedługo otworzą u siebie na dole bar, w którym będzie można posiedzieć przy piwie i miodach w niecodziennym otoczeniu.

Die Waffenkammer

Obere Schmiedgasse 9/11,  Rothenburg ob der Tauber

Wzdłuż murów miasta

Wzdłuż murów Rothenburga ob der Tauber

Jest to nie tylko spacer z widokami. Idąc od wieży do wieży, warto szukać QR-kodów.

Znajdziecie pod nim mini-przewodnik z mnóstwem ciekawostek na temat historii miasta.

Brama do miasta, Rothenburg ob der Tauber

W kilku miejscach można wdrapać się na mur obronny.

Wzdłuż murów Rothenburga ob der Tauber

Miasto nie miało pieniędzy na odbudowę muru po II Wojnie Światowej. Na apel, by zachować piękne miasto oraz świadectwo historii, odezwało się wielu ludzi z całego świata, ich finansowa pomoc została uwieczniona w samym murze w postaci tabliczek imiennych.

Można też podejrzeć, jak w Awentinie, świat zewnętrzny, do którego czasem wdzierają się mało fotogeniczne dźwigi budowlane .

Wzdłuż murów Rothenburga ob der Tauber

Dopiero patrząc z góry, widać jak Rothenburg topi się w zieleni pobliskich lasów.

Wzdłuż murów Rothenburga ob der Tauber

Z murów widać dom legendarnego burmistrza Topplera – ma kamienne podstawy i drewnianą górę. W razie potrzeby mógł być zalany, wraz z ogrodem. Burmistrz Toppler był barwną postacią polityczną, która aktywnie działała na rzecz i przeciwko miastu. Ostatecznie został skazany i wrzucony do więzienia, choć brakuje świadectw, w jaki sposób zmarł. W jego domu obecnie jest muzeum.

Piękne ogrody dają trochę cienia w upalne dni i pozwalają odpocząć od tłumów.

Wzdłuż murów Rothenburga ob der Tauber

Zakręt z bzami został moim ulubionym.

Wzdłuż murów Rothenburga ob der Tauber

Wieczorny Rothenburg

A wieczorami Rothenburg zmienia szaty codzienne na magiczne.

Ulice Rothenburga ob der Tauber wieczorem

Ulice Rothenburg ob der Tauber wieczorem

Uliczne latarnie podświetlają ulice, sprawiając że chce się przedłużać wieczór w nieskończoność. A zachody słońca, przebijające się przez kwitnące kasztany i bzy na długo zapadają w pamięć.

Zachód słońca, przysłonięty kasztanami, w Rothenburg ob der Tauber

Nocna Straż

W sumie niespodziewanie dla siebie wybraliśmy się na spacer z Nocnym Stróżem, opowiadającym o historii miasta, w sposób żartobliwy i dzięki temu bardziej przyswajalnej.

Nocna Straż - wycieczka dookoła miasta, Rothenburg ob der Tauber

Pan miał piękny brytyjski akcent i potrafił, mimo powtarzania tekstu dzień w dzień, zaangażować w słuchanie wszystkie osoby, które dołączyły się do niego tego dnia na obchód. Oprócz historyjek i masy ciekawostek na temat funkcjonowania średniowiecznego miasta, prowadzi najbardziej spektakularnymi ścieżkami wokół miasta, zaczynając od Ratusza.

Nocna Straż - wycieczka wokół miasta, Rothenburg ob der Tauber

Wycieczka kosztuje 8 EUR i rusza o 20.00, tuż po wypiciu historycznej baryłki wina przez dzielnego Burmistrza na historycznym zegarze.

Rothenburg ob der Tauber – muzea

Rothenburg ma świetne muzea i gorąco zachęcam wstąpić chociaż do jednego z nich.

Muzeum Średniowiecznych Przestępstw i Prawa

To muzeum bardzo mocno nami potrząsnęło. “W pigułce”, choć ekspozycje znajdując się na kilku piętrach, przedstawia zawiłości postępowań sądowych w Średniowieczu, przestępstwa, ich klasyfikacje i jak były rozpoznawane i karane oraz niezliczona ilość narzędzi tortur i kaźni.

Muzeum Średniowiecznych Przestępstw i Prawa, Rothenburg ob der Tauber

Przechodząc od witryny do witryny, próbowałam poukładać sobie w głowie wszystko, co moje oczy tu zobaczyły, jak ludzkość mogła coś takiego wymyślić oraz, często w imię Boga, zastosować.

2000 eksponatów – w tym Żelazna Dziewica z Norymbergi, Młotek na wiedźmy, miecz kata, maski wstydu, pas cnoty, książki, wyroki. Nie wkleję tu więcej ani jednego zdjęcia, powiem tylko, że warte każdej poświęconej na oglądanie wystaw minuty.

Mittelalterliches Kriminalmuseum

Burggasse 3, Rothenburg ob der Tauber

Styczeń, luty – 14:00-16:00

Marzec – 13:00-16:00

Kwiecień – 11:00-17:00

Maj-październik – 10:00-18:00

Listopad – 14:00-16:00

Grudzień – 13:00-16:00

Bilet normalny – 7 EUR

Muzeum Miasta Cesarskiego

W tym muzeum można przejść się po różnych epokach rozwoju Rothenburgu.

Muzeum Miasta Cesarskiego, Rothenburg ob der Tauber

Zobaczycie tu, jak wyglądały domy mieszańców oraz tawerny. Choć kolekcja kieliszków w Wurzburgu była bardziej pokaźna, i tak zatrzymałam się na dłużej przy filigranowej rzeźbie na szkle. A kolekcja kufli do piwa, malowanych ręcznie, pod każdego właściciela, zachwyciła nas oboje.

Muzeum Miasta Cesarskiego, Rothenburg ob der Tauber

Obejrzycie rzeźby i obrazy z różnych stuleci. W niemieckich muzeach lubię bezkompromisowość, z którą często opowiadają o trudnej historii, bez pomijania drażliwych szczegółów. To pomaga, przede wszystkim, zrozumieć, co było powodem zmian, decyzji oraz do czego doprowadziło.

W muzeum jest też zaprezentowana pokaźna kolekcja broni – od historycznych mieczy po pistolety, strzelby i wiele innych wymyślnych narzędzi do zadawania cierpień bliźniemu.


Muzeum Miasta Cesarskiego, Rothenburg ob der Tauber

Muzeum Miasta Cesarskiego, Rothenburg ob der Tauber

Mając pod bokiem pasjonata historii tych czasów – Michała, miałam prywatnego przewodnika, który ze szczegółami opowiedział praktycznie o wszystkich przedstawionych eksponatach, prowadząc mnie pomiędzy stuleciami wojen i postępu technologicznego.

Reichsstadtmuseum

Klosterhof 5, Rothenburg ob der Tauber

Bilet normalny – 6 EUR

Kwiecień-październik – 09:30-17:30

Listopad-marzec – 13:00-16:00

Rothenburg ob der Tauber – za murami miasta

Rothenburg ob der Tauber

Choć kościół był zamknięty, posłużył inspiracją, by ruszyć na krótki spacer poza murami miasta.

Schodzi się w dół ścieżką pomiędzy winoroślami.

Rothenburg ob der Tauber - poza murami miasta

Warto się zaopatrzyć w kanapki i butelkę wina. Po drodze jest sporo ławeczek w cieniu drzew, gdzie można zrobić przystanek na lunch lub przerwę w chodzeniu.

Rothenburg ob der Tauber - poza murami miasta

Co prawda, motywacja, by ruszyć dalej, wtedy spada znacząco. Na tyle, że rozważaliśmy spędzenie kilku godzin na gapieniu się przed siebie i rozmowach.

Rothenburg ob der Tauber - poza murami miasta

Rothenburg ob der Tauber - poza murami miasta

Na dole można zatoczyć koło wokół pobliskich gospodarstw, usiąść na piwo w barze i wrócić lasem do miasta. Można w ten sposób spędzić dwie godziny, popołudnie lub cały dzień, w zależności od tego, ile macie czasu i jak zwalniacie czas w takich miejscach.

Rothenburg ob der Tauber - poza murami miasta

Rothenburg ob der Tauber – gdzie zjeść

Muszę przyznać, że karmią tu wspaniale. Trafiliśmy w kilka miejsc – z każdego wyszliśmy najedzeni i bardzo zadowoleni.

Glocke

Naszym obiadem numer 1 został obiad w Glocke. Jest to restauracja, winiarnia oraz hotel, prowadzona przez rodzinę Thūrauf. Jedzenie jest przygotowywane z miejscowych produktów, z wielką starannością.

Glocke, Rothenburg ob der Tauber

W porze lunchu i obiadu jest tu zawsze duży ruch, warto zarezerwować stolik. Wpadliśmy tu jeszcze kilka razy, w przerwie pomiędzy spacerami na kieliszek wina.

Glocke, Rothenburg ob der Tauber

Glocke, Rothenburg ob der Tauber

Tu produkuje się wina nie tylko ze szczepów znanych i popularnych w tym regionie, ale również ze szczepów historycznych. Nikt się nie spieszy butelkować wina i wystawiać je czym prędzej do sprzedaży. Właściciel wierzy w naturalne wina, pozwalając im dojrzeć. Nie znajdziecie tu win młodych, wszystkie wina w karcie leżakują co najmniej 2-3 lata.

Glocke, Rothenburg ob der Tauber

Dla większych grup organizowane są degustacje, a w sklepie przy restauracji można kupić wina i kieliszki. Staliśmy tam dobrą godzinę, próbując dokonać ciężkiego wyboru – które wina zabrać ze sobą do domu. Wybór był tak ogromny – i w tradycyjnych butelkach frankońskich, i w klasycznych, dobrze nam znanych.

Te wina (oraz obiad!) będziemy długo wspominać.

Glocke

Plönlein 1, Rothenburg ob der Tauber

Alter Keller

Alter Keller, Rothenburg ob der Tauber

Kelner ochoczo nam opowiadał o różnych daniach, pomagał z menu i starał się, żeby nasz czas tutaj upływał nam przyjemnie.

Alter Keller, Rothenburg ob der Tauber

Alter Keller

Alter Keller 8, Rothenburg ob der Tauber

Pizzeria Roma

W Rothenburgu jest bardzo dużo włoskich pizzerii, restauracji i kawiarni. W pewnym momencie Michał nie wytrzymał i, patrząc na talerze z pizzą i ciągnącym się serem, zażądał przerwy w kuchni niemieckiej.

Ironicznie, restauracje niemieckie serwują jedzenie w porze lunchu, zamykają się na przerwę a potem otwierają się ponownie wieczorem, na obiad. A włoskie pizzerie są otwarte cały dzień. Gotują tam Włosi, z włoskich produktów oraz serwują włoskie wino.

Nakarmili nas w Romie do syta. A carpaccio z truskawkami i szparagami było zaskakujące i bardzo orzeźwiające.

Pizzeria Roma

Galgengasse 19, Rothenburg ob der Tauber

Bäckerei Striffler

Świetne miejsce na śniadanie, szybki lunch, kawę lub deser. Pieką tu pyszne chleby i robią najsmaczniejsze kule śnieżne, z których słynie Rothenburg. Są dwóch rozmiarów – małe i duże, o najróżniejszych smakach.

Kule śnieżne, Bäckerei Striffler, Rothenburg ob der Tauber

Siedząc przy stoliku w środku, można obserwować, jak pracują piekarze. Znad kubka z kawą, zrobienie śnieżnej kuli nie wydawało się aż takie trudne. W ciągu jednej kawy piekarz zrobił je co najmniej kilkadziesiąt. Jego szybkie, zwinne ręce zlepiały ciasto (które trochę przypomina w smaku nasze faworki) w niezbyt równe kule i przygotowywał do smażenia.

Bäckerei Striffler

Untere Schmiedgasse 1, Rothenburg ob der Tauber

Brot & Zeit

Jeszcze jedna piekarnia, z pysznymi kanapkami i doskonałą kawą.

Brot & Zeit, Rothenburg ob der Tauber

Brot & Zeit, Rothenburg ob der Tauber

Brot & Zeit

Hafengasse 24 (Am Markusturm), Rothenburg ob der Tauber

Rothenburg ob der Tauber – noclegi

Mimo, że większość turystów wpada tu na popołudniowy spacer, jest sporo hoteli, pensjonatów, w których można się zatrzymać.

Poza murami miasta są typowe pensjonaty – proste pokoje, blisko do Dworca kolejowego, śniadanie 8-10 EUR. Przy każdym pensjonacie – restauracja, która w porze lunchowej i obiadowej nakarmi was tradycyjnymi daniami kuchni frankońskiej. Sądząc po ilości ludzi w letnich ogródkach, są tak samo popularne, jak restauracje wewnątrz murów. A ceny mogą mile zaskoczyć.

Romantik Hotel Markusturm spełniłam, po raz kolejny w Rothenburgu, marzenie pobyć księżniczką. Nocowaliśmy w 13-wiecznej wieży!!!

Romantik Hotel Markusturm, Rothenburg ob der Tauber

Pokój na poddaszu, z widokiem na czerwone dachy pobliskich domów, niesamowicie wygodne łóżko, które, zdaje się, rozmasowało wszystkie przebyte dotąd kilometry oraz zabrało zmęczenie i wreszcie masa drobnych detali, które wywoływały uśmiech.

Romantik Hotel Markusturm, pokój dwuosobowy, Rothenburg ob der Tauber

A nad naszymi głowami, na najwyższej możliwej kondygnacji mieszkały sobie bociany.

Bocian na dachu Romantik Hotel Markusturm, Rothenburg ob der Tauber

Dodajcie do tego pyszne śniadania, pod czujnym okiem szefa kuchni. Śledzie w śmietanie były tak pyszne, że pominęłam wszystkie pozostałe dania. Wieczorem można popróbować tradycyjnych dań kuchni frankońskiej w pięknym ogródku.

Patio, Romantik Hotel Markusturm, Rothenburg ob der Tauber

Obiad w Romantik Hotel Markusturm, Rothenburg ob der Tauber

Szef kuchni jest też bardzo dużym amatorem piw. Zbiera i przywozi do swojego królestwa ciekawe butelki z całego świata, w tym z Polski (był kilka razy w Gdańsku i darzy Polskę dużą sympatią). Warzy też swoje piwa – lager, niefiltrowane pszeniczne oraz ciemne – świetnie pasują i do dań i tak po prostu, by zrelaksować się po długim dniu.

Piwa w Romantik Hotel Markusturm są warzone na miejscu, Rothenburg ob der Tauber

Rodzina Bergerów prowadzi ten hotel od ponad 500 lat. Każdy korytarz, każde przejście to małe muzeum, z różnymi pamiątkami, witrynkami, opowiadającymi o historii miasta i regionu.

Romantik Hotel Markusturm

Rodergasse 1, Rothenburg ob der Tauber

WSZYSTKIE NASZE POSTY Z FRANKONII

Frankonię odwiedziliśmy na zaproszenie Niemieckiej Centrali Turystycznej. Polecamy też zajrzeć na stronę Działu Turystyki Rothenburga – mnóstwo przydatnych informacji, plany zwiedzania, opisy miejsc, podpowiedzi przydadzą się przy planowaniu weekendu tutaj.

Komentarze z Facebooka
Jeśli spodobał Ci się ten post i chcesz być na bieżąco, to po więcej informacji, inspiracji, ciekawostek zapraszamy na   Facebook, Instagram Twitter - do zobaczenia!
pokaż więcej
Load More In Na weekend

Skomentuj

2 komentarze

  1. SevenSeas

    1 sierpnia 2018 at 10:33 am

    Ratusz świetnie wygląda :) W ogóle, świetne zdjęcia i bardzo fajne miejsca :)

    Odpowiedz

    • Tati

      1 sierpnia 2018 at 4:36 pm

      Dziękujemy bardzo!!! :))) Rothenburg jest niesamowity!

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Zobacz także

Goriška Brda – Šmartno, unikalna perła architektury

Do napisania o Šmartno, w końcu, zmotywował mnie pan Robert Makłowicz. W&nb…