
Nie tak dawno temu dostaliśmy cudny prezent od Izabela i… Kropka – 1001 przepisów na koktajle. Uwielbiam koktajle, uwielbiam wszelkie formy miksów – koktajle, smoothie, drinki. Bawimy się z blenderem w kuchni – jak dziwnie by to nie brzmiało i eksperymentujemy z tym co znajduje się w lodówce. Rano dają energię, zdrowie i siłę do działania, wieczorem, z dodatkami z barku – umilają wieczór:)
Uwielbiam jeszcze tequilę. I margaritę. We wszelkich postaciach. Otóż właśnie dlatego Michał często eksperymentuje w kuchni z tym co jest (staramy się mieć jednak tequilę w zanadrzu) by uśmiech na mojej twarzy gościł częściej:D
Po zakupie Blue Curaçao zwróciłam się za pomocą do tej cud-książki by jakoś Noc Walpurgii uczcić (skakaliście kiedykolwiek przez ognisko?:D). Okazało się, że połowy składników – TRADYCYJNIE – nie mamy, dlatego powstała zaczarowana, istnie czarownicza BLUE MARGARITA w wersji autorskiej – mocno domowej:
BLUE MARGARITA (3 drinki)
- tequila (100-150ml, właściwie tyle ile wam smakuje)
- blue curaçao 50 ml
- 3-4 limonki
- 1/3 dużego anansa
- lód
zmiksować w blenderze – voilà :)))) brakuje oczywiście cointreau ale o brakach w barku wspominałam.
Będę sukcesywnie dzielić się tu eksperymentami. Tak na marginesie – książka, oprócz przepisów na różnorodne koktajle – z alkoholem i bez, zawiera również multum pomysłów na przekąski na imprezy, sposoby podania, miksowania, co z czym pasuje, więc zasadniczo jest skarbnicą wieczorków rodzinnych, imprez i spotkań towarzyskich. Jestem zachwycona i już zacieram rączki na myśl o próbach kulinarnych. Najlepsze przepisy oczywiście ujrzą światło dzienne.
Póki co – czary-mary, abrakadabra, wasze zdrowie:)
Skomentuj