Wilno – miasto tysiąca drobiazgów
Wilno było na liście do zobaczenia od wielu lat, choć nigdy specjalnie wysoko. Czytałam w Internecie – “Fajne na kilka godzin”, “dużo kościołów do oglądania”, “Mickiewicz”, “każdy zaczyna od Ostrej Bramy”. Nie każdy. My nasz weekend zaczęliśmy od kieliszka wina na jednej z ulic Wilna o 2 w nocy. Będziemy też tu wracać – Wilno okazało się być fajnym miejscem na ładowanie baterii. Atrakcje Wilna Samolot się spóźnił i wylądowaliśmy po pierwszej w nocy. Spodziewając się wyludnionych ulic, …