Kreatywna kuchnia Istrii w Rizibizi, Portorož
Przejeżdżając przez Portorož, nigdy nie miałam potrzeby, by tutaj się zatrzymać. Autobus do Piranu mijał wielkie hotele, przygotowane i uporządkowane plaże, zatłoczone parkingi. Bez żalu odprowadzaliśmy wzrokiem rzędy parasolek i leżaków oraz kolorowe drinki na stolikach. W zeszłym roku trafiliśmy do innej części miasta – do Fondy, farmy okoni morskich, i na lunch z obłędnymi widokami, zmieniło to moje podejście do Portorožu o 180 stopni. Zamiast hoteli, kręciliśmy się pomiędzy domami wakacyjnymi z czerwonymi dachami, kontrastującymi z błękitem nieba. Strome uliczki czasem …