• O nas
  • About Us
  • Polityka prywatności
  • Współpraca
  • Kontakt

Poszli-Pojechali

  •  
  • Kraje
    • Belgia
    • Chorwacja
    • Czechy
    • Francja
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Holandia
    • Indie
    • Litwa
    • Malta
    • Maroko
    • Mołdawia
    • Niemcy
    • Norwegia
    • Polska
    • Portugalia
    • Rosja
    • Słowacja
    • Słowenia
    • Sri Lanka
    • Szwajcaria
    • Ukraina
    • Włochy
  • Podróże kulinarne
    • Alkohole śwata
    • Przepisy
    • Regionalne smaki
    • Szlaki kulinarne
    • Na kawę w Warszawie
    • Gdzie zjeść w Warszawie
    • Warszawa na wino
  • Rekomendacje
    • Aplikacje
    • Blogi podróżnicze
    • Filmy
    • Książki
      • Książka w podróży
    • Gdzie dobrze zjeść
    • Noclegi
  • Tematycznie
    • Na weekend
    • Ciekawe miejsca
    • Opuszczone miejsca
    • Street Art
    • Szlaki turystyczne
      • Szlak Gotyku Ceglanego
      • Szlak Orlich Gniazd
    • W moim mieście
    • Zamki i pałace
  • O nas
  • Współpraca
  • Kontakt
6 Nowe artykuły
  • 8 listopada 2020 Dania kuchni włoskiej – spaghetti alle vongole
  • 30 września 2020 Okolice Piranu – Fonda, ekologiczna hodowla okoni morskich
  • 20 września 2020 Francuskie bistro w Warszawie – Café de la Poste
  • 3 września 2020 Winnice Słowenii – organiczne wina z MonteMoro
  • 13 sierpnia 2020 Zwiedzaj Mazowieckie – winnica Biały Kruk
  • 4 sierpnia 2020 Polowanie na pomarańcze
Strona główna Tag Archives: wina białe

Tag Archives: wina białe

Przygotowany stół do degustacji win w MonteMoro, Koper, Słowenia
Alkohole śwata

Winnice Słowenii – organiczne wina z MonteMoro

autorstwa Tati
3 września 2020
w kategorii :  Alkohole śwata, Słowenia
0

Wbiłam adres winnicy MonteMoro do GPSa. 12 minut samochodem z centrum Kopru. Aż nie chciało mi się wierzyć, że to tak blisko. Chwilę później skręciliśmy w boczną ulicę, otoczoną drzewami oliwkowymi i tylko kręciliśmy głowami z zachwytu i niedowierzania. Przed nami, jak na dłoni, aż po horyzont – sady i winnice, urozmaicone rozrzuconymi na wzniesieniach czerwonymi dachami domów. Przed spotkaniem, mieliśmy chwilę dla siebie na spacer, wzdłuż równiutkich rzędów winorośli z już nabierającymi kształtów winogronami. Zakochałam się w MonteMoro od pierwszego wejrzenia. …

czytaj dalej
Na degustacji win z winnicy Modła w Wine Corner w Hali Gwardia, w Warszawie
Alkohole śwata

Zwiedzaj Świętokrzyskie – winnica Modła

autorstwa Tati
20 lipca 2020
w kategorii :  Alkohole śwata, Na weekend, Polska
0

Najpierw było wino. Nawet nie pamiętam, gdzie zobaczyliśmy wina z winnicy Modła po raz pierwszy. Po prostu któregoś dnia, po jednym z eventów winiarskich, w naszej lodówce zagościło wino z charakterystyczną etykietą. Musiało zrobić wrażenie, skoro w gąszczu stoisk, próbując wybrać te kilka najlepszych dla siebie, zdecydowałam się kupić właśnie tę butelkę. Rok później wybraliśmy się na degustację win z Modły, uzupełniając brązowe etykiety o rozbrajający uśmiech właściciela oraz emanującą od niego pozytywną energię. …

czytaj dalej
Wina z Auchan - słoweńskie wina z Puklavec Family Winery
Alkohole śwata

Wina Słowenii w Polsce – Puklavec Family Wines

autorstwa Tati
13 czerwca 2020
w kategorii :  Alkohole śwata, Polska, Słowenia
0

Przez chwilę nie mogłam uwierzyć własnym oczom, patrząc na Infinite z Puklavec Family Winery na półce w Biedronce. Wina z tej winnicy czasem widujemy w Auchan, pod charakterystyczną etykietą z ich supermarketowej linii puklavec&friends. Świetnie nadają się na niezobowiązujące letnie spotkania, gorące wieczory i na poprawę humoru, szczególnie bąbelki. Są dość charakterystyczne w smaku i łatwo pijalne. Nigdy nie przechodzimy obok obojętnie – i ze względu na wielką tęsknotą za Słowenią, i na gwarantowaną przyjemność przy stole. Lubię też tego producenta za przekaz, który zawsze …

czytaj dalej
Wina z Biedronki - Hans Greyl Marlborough Sauvignon Blanc
Alkohole śwata

Wina Nowej Zelandii w Polsce – Hans Greyl Marlborough Sauvignon Blanc

autorstwa Tati
10 maja 2020
w kategorii :  Alkohole śwata, Polska
0

Sauvignon Blanc Latem, przy wyższych temperaturach, częściej spoglądamy w stronę lekkich win białych i różowych, choć nie jest to u nas żadna reguła. Ostatnio uczę się dobierać wino do jedzenia, dlatego zawsze staram się mieć wybór niezależnie od pory roku. Sauvignon Blanc Hans Greyl zagościł u nas na stole jakiś rok temu. Wina z tego szczepu kolejny rok szturmują sklepy i podniebienia na całym świecie, więc też chętnie próbujemy, porównując okazy z różnych zakątków …

czytaj dalej
Alzacki szlak winny - Kaysersberg
Alkohole śwata

Alzacki szlak winny – spacery wśród winnic

autorstwa Tati
7 maja 2020
w kategorii :  Alkohole śwata, Francja, Na weekend
0

Znowu to samo. Po kilku tygodniach intensywnej pracy marzymy o wyrwaniu się z miasta choć na kilka dni. Krzyczę do Michała radośnie na całe mieszkanie, że na jego urodziny są bilety do Alzacji. Na wszelki wypadek dodaję, że robią tam jego ulubionego sylvanera. Zanim Michał pokonał odległość dwóch pokoi, mamy już bilety na skrzynce mailowej. Po spontanicznym zakupie otwieram mapę i zastygam w milczeniu, patrząc na wypisane ręcznie miejsca, które chciałabym zobaczyć. Alzacki szlak winny wije się …

czytaj dalej
Cantina del Vesuvio - na zboczach Wezuwiusza
Alkohole śwata

Degustacja win Lacryma Christi del Vesuvio DOC

autorstwa Tati
16 lutego 2020
w kategorii :  Alkohole śwata, Ciekawe miejsca, Włochy
0

Degustacja win Lacryma Christi w winnicy Cantina del Vesuvio Spóźniliśmy się prawie o czterdzieści minut. W sumie nie z naszej winy, ale kogo to obchodzi? Metro, które i tak jeździ jak chce, nie przyjechało. Przez to nie trafiliśmy na planowany pociąg. Pomachaliśmy mu, patrząc na czerwone światła ostatniego wagonu ponad ramionami ochroniarzy, którzy skrupulatnie zabrali się za sprawdzanie naszych biletów.  Potem wypadek na drodze. Kilkanaście minut oglądania gestykulacji i prób zgadywania, czy nasz kierowca, który odebrał nas ze stacji, tak melodyjnie przeklina, patrząc …

czytaj dalej
Polska

Gdzie na wino w Warszawie – winoteki, sklepy, bary

autorstwa Tati
27 stycznia 2020
w kategorii :  Polska, Syrenka z kieliszkiem
0

Dawno temu, tak dawno, że nigdy się nie przyznam, w którym roku to było, kiedy z mojej pensji starczało głównie na przejazdy do pracy i obiady na pracowniczej stołówce, zostałam zaproszona na kolację służbową z serbską delegacją, do najlepszej restauracji w mieście. Restauracja, mimo że była najlepsza, nie najlepiej ogarniała serwis, a tym bardziej – wina do kolacji. Pan kelner, który chodził z tak zadartą głową, że gości restauracji raczej nie widział, został szybko postawiony do pionu przez panią dyrektor firmy, zapraszającej na tą kolację. Pani dyrygowała butelkami, …

czytaj dalej
Riquewihr - na trasie Route des vins d'Alsace
Alkohole śwata

Najlepsze makaroniki robią w Riquewihr

autorstwa Tati
10 października 2019
w kategorii :  Alkohole śwata, Francja, Na weekend
0

Lubicie spacerować? Do Riquewihr – tylko trzydzieści minut przez winnice, rzuciła do nas właścicielka naszego Airbnb w Kientzheim, wypełniając rano cały dom zapachem francuskich tostów. Dwa razy nie trzeba było powtarzać. Prawie mruczałam, dojadając moją osobistą górkę maślanych tostów z syropem klonowym, podbitych mocną kawą. Odbijałam nogą rytm piosenki, słów której nie rozumiałam. Tak właśnie wyobrażałam sobie weekend na alzackiej wsi. Chociaż może nie do końca. Mogło być odrobinę więcej słońca. Odrobinę. Chmury …

czytaj dalej
12strona 1 z 2

Zostańmy w kontakcie

o nas

Poszli-Pojechali

Tati & Michał. Prowadzimy ten blog, by pokazać Wam, jak pogodzić pracę na etacie z częstymi podróżami, bez luksusów, ale i bez przesadnego oszczędzania. Lubimy próbować - nowych miejsc, najlepiej tych mniej znanych oraz nowych smaków - nigdy nie odmawiamy dobrego posiłku i wina. Znajdziecie u nas praktyczne porady, przepisy przywiezione z podróży, sporo widoczków oraz kulinariów i trunków. Miłej lektury :).

(fot. Kinga Madro)

Nasz Instagram:

poszlipojechali

Sprawdzone adresy na dobre wina i kuchnię, ciekawe miejsca do odwiedzenia
WSETII
Szukamy uniesień smakowych i miejsc z historią

Podróże, wino, lokalna kuchnia
Parę tygodni temu na jednym z profili tutaj przew Parę tygodni temu na jednym z profili tutaj przewinął się temat drobiazgów i drobnostek, dla nas ważnych. Temat aktualny i ważny jak nigdy, w obecnych czasach - kiedy małe przyjemności, drobne gesty pozwalają trzymać się rzeczywistości i reagować na surrealizm wydarzeń. Książka, na którą nigdy nie było czasu, filiżanka kawy, kieliszek dobrego wina, kot, który stwierdził urządzić święto lasu i przytulić się do nogi. Albo śnieg 😊

Mimo że uwielbiam gorąc i śródziemnomorski klimat, często narzekam na zimno i cierpię w wychłodzonych pomieszczeniach (ten kto jeździł do Włoch, Portugalii, Hiszpanii w zimie i nie sprawdził czy kwatera ma opcję ogrzewania ten wie), uwielbiam zimę za śnieg i uspokajający skrzyp pod nogami.

Szczególnie lubię późne wieczory, kiedy spacerowicze i wracający z pracy nie zostawiają śladów na chodnikach i całą warstwę nietkniętego puchu mam dla siebie. W takie wieczory, mimo wsiąkania w kanapę i home office, jestem gotowa zmobilizować się na dłuższy spacer, wybierając mniej uczęszczane uliczki Żoliborza z dzwoniącą ciszą w uszach. Cisza nigdy nie jest tak pozytywnie głośna, jak w wieczory przypruszone śniegiem❄️❄️❄️❤️

#zima #podróże #podróżemałeiduże #warszawa #warsaw #zoliborz #snieg #snowfall #super_europe #streetsofwarsaw #streetsofeurope #spacerypowarszawie #kobiecafotoszkoła #instawtorek_kfs
Choć w telefonie mam głównie zdjęcia jedzenia Choć w telefonie mam głównie zdjęcia jedzenia - dania z przepisów z książek z podróży czy ze sporadycznych dostaw, cieszę się, że śnieg wytrzymał do poprzedniego weekendu i zagościł jako pamiątka w telefonie, po spacerze przez Warszawę. 

Nie pamiętam, kiedy tak bardzo się cieszyłam, czując na twarzy ukłucia śnieżynek, wirujących wraz z podmuchami silnego wiatru, w akompaniamencie tuszu, rozmazującego się po policzkach 😊

Dawno zapomniane małe radości, które poprawiają humor, tak samo jak skrzypiący pod nogami śnieg❄️ ☃️❄️uczucie niesamowite, szczególnie kiedy HO bardzo mocno wchodzi w krew i zabija nawet zalążki chęci wychodzenia z domu. 

Szczęśliwcy, którzy zdążyli kupić sanki w sklepach, zjeżdżają ze wszystkich improwizowanych stoków - górek w Warszawie, a ja ledwo powstrzymałam się, żeby w parku nie zakopać się w śniegu, robiąc "aniołka" 😀

Niesamowite wrażenie robi też świadomość, jak wiele zmieniło się w moim postrzeganiu rzeczywistości.

Jeszcze rok temu wrażenie robiły pomarańcze i słońce w styczniowym Neapolu. Teraz robi wytrwanie w postanowieniach i zmianach nawyków. 

Ja z kilku jestem bardzo dumna - z kursu włoskiego, którego nie rzuciłam, przeczytanych książek, obejrzanych bez odruchowego sprawdzania komórki filmów oraz długich spacerów. Po cichu liczę że zostaną, nawet jeśli świat wróci do nowej wersji, upgradowanej po covidowych tragediach i zapaściach.
Zaletą wychowania się w innej kulturze jest moż Zaletą wychowania się w innej kulturze jest możliwość obchodzenia dwóch Bożych Narodzeń w roku☃️🎄. I choć oba święta traktujemy raczej jako możliwość usiąść do uroczystej kolacji by spędzić czas z najbliższymi ludźmi, zawsze staram się w ten dzień zrobić coś wyjątkowego do jedzenia, ulubione dania, często zupełnie nie związane z tradycjami świątecznymi. W tym roku czekałam na okazję, by otworzyć też dwa znakomite wina ze Słowenii - z Brdy i Vipava Valley, przywiezione z podróży.

Brda słynie z rebuli. Jest to szczep, który pochodzi z tego regionu i tylko tu można wina, z niej zrobione znaleźć. Tu i w Friuli we Włoszech, zasadniczo Brdę i Friuli dzieli granica, a historia z podziałem terytorium jest burzliwa i bardzo poruszajaca.

 Najpierw pokochałam ribollę giallę włoską, a w zeszłym roku przepadłam na całego, próbując "złota" Brdy. Wina z tego szczepu są charakterne, nie da się ich pomylić z żadnym innym oraz jeszcze trudniej o nich zapomnieć.

Z tego regionu pochodzą pionierzy win pomarańczowych, którzy, w dobie win przemysłowych, postawili na tradycje i naturalne metody wytwarzania.

W grudniu otwieraliśmy Margaritę, z winnicy Moro Wines (Brda) , dzisiaj - Abel z Bric Wines (Vipava Valley) - z wyjątkowych winnic, prowadzonych przez ludzi z pasją, do których chętnie wrócę, jak tylko będzie taka możliwość. 

Tego właśnie życzyłam sobie pod choinkę - powrotu do Brdy i Vipava Valley bo zabrakło nam na to wyjątkowe miejsce czasu, choć sama podróż do Słowenii w zeszłym roku wydaje się być sprawą już tak odległą, że czasem, przeglądając zdjęcia, zastanawiam się, czy wydarzyło się naprawdę 😊😊😊

#słowenia #slovenia #ifeelslovenia #slovenianwine #rebula #brdahomeofrebula #brda #wino #wine #winery #orangewine #amberwine #winopomaranczowe #warsawfoodie #christmasmood #drinkgoodwine
Ostatnie okruszki #panettone dojedzone. Chyba to c Ostatnie okruszki #panettone dojedzone. Chyba to ciasto zostanie w naszych tradycjach świątecznych na dłużej - lekkie drożdżowe, niezbyt słodkie, znika z talerza w mgnieniu oka, do kawy lub herbaty. Nie wiem, jak smakują zapakowane, importowane z Włoch, skusiłam się na wypiek z ulubionej cukierni, a w następnym roku może spróbuję sił własnych. 

Co ciekawe, podobne ciasto robi się w krajach prawosławnych na Wielkanoc - co w sumie dałoby mnie przepis na oba święta 😁

Nie wiedziałam, że we Włoszech, oprócz panettone, o swoje miejsce walczy pandoro. Znajdziecie w necie sporo fajnych artykułów, o historii pochodzenia, o walkach regionów - chociażby od @krakowski_makaroniarz lub @wloskielove.

#ciasto #warsawfoodie #jedzenie #italiancuisine #wloskakuchnia #italianfood #italianpastry #christmasfood
Czy wszystko w 2020 było źle? Oczywiście, że n Czy wszystko w 2020 było źle? Oczywiście, że nie, nawet powiedziałabym, że był dla mnie przełomowy. Obfitował w przemyślenia, fajne książki, dobre filmy (I nie bardzo), szczególne momenty z ukochanymi ludźmi oraz nowe tradycje. Na przykład, pizza w piątek.

Bardzo długo, wręcz latami, obserwowałam zapowiedzi od @aleksmakulska "że piątek i już za momencik będzie pizza i kieliszek wina na zamknięcie tygodnia". Było to na maksa uroczo i poniekąd nawet zazdrościłam, odrobinkę ale w piątek zawsze nastawiałam się albo na wyjście do knajpy (czy ktoś pamięta jeszcze, jak to jest, wychodzić do knajpy?????) albo na zrobienie bardziej fancy kolacji. W końcu, nie trzeba w sobotę wstawać wcześniej i można poświęcić więcej czasu jak na posiłek, tak i na czas przy stole 😊

Aż któregoś jesiennego wieczoru byłam bez sił i potrzebowałam glutenu z serem, żeby naładować baterie. Nie powiem, wzruszyłam się do łez, dojadając ostatni brzeg skropiony oliwą. Nie wiem, czy można taki stan określić "szczęściem absolutnym" ale chyba dopiero wtedy zrozumiałam, co znaczy pizza w piątek - taki wirtualny uścisk glutenu, wzmocniony serem i sosem pomidorowym, ogrzewający serce i sprawiający, że mentalne drzwi do pracy zamykają się szczelnie co najmniej do poniedziałku ☺️

Przez ten rok cześć pizzerii ogarnęło dostawy pizzy w kształcie praktycznie nienaruszonym, a co najważniejsze - w postaci gorącej. Zdarzają się wypadki przy pracy, kiedy przez korki dojeżdża zimna. Nie narzekamy😊 znamy miejsca, od których nawet zimna smakuje lepiej🍕🍕🍕

Coś mi mówi, że nowy rok też przywitamy pizzą, utrwalając tą tradycję - w końcu, jak rok przywitasz, taki będzie 😁😁😁🍕😍🍷
Jedno z moich ulubionych zdjęć z 2020 roku (poza Jedno z moich ulubionych zdjęć z 2020 roku (poza milionem kosmicznych krajobrazów ze Słowenii) ❤️ ze stołu, wiadomo, smakuje lepiej. 

Musieliśmy zredefiniować wiele procesów, rytuałów i tradycji codziennych - związanych z pracą, wypoczynkiem, przerwami. Nieodzowną częścią każdego z nich została Lilka😊😍 nadzorując wszystkie, wnosząc swoje korekty i poszerzając własne granice😊😊😊 łatwiej nam też było zaakceptować wiele rzeczy, bo dostarczała mnóstwo powodów do uśmiechów, które pomagają po prostu spojrzeć na wszystko z innej perspektywy 😊

#homeoffice #wfh #workfromhome #pracazdalna #pracazdomu #staysafe #instawarszawa #warszawa #kot #kotka #lilkathecat #cat #crazycatlady #catlover
Chyba po raz pierwszy od nie wiem ilu lat spędzam Chyba po raz pierwszy od nie wiem ilu lat spędzamy urlop w domu, na tzw nicnierobieniu...

Dziwne uczucie 😊 nie pakować się do żadnej podróży, nie spisywać po nocy notatek, po prostu wyłączyć budziki do pracy i spróbować nie sprawdzać telefonów służbowych 😊

Dzisiaj słuchaliśmy zamiast dźwięków spotkań szurania liści, z rozrywek - kilka odcinków Big Bang Theory (tak bardzo cieszę się, że dotarliśmy do tego serialu właśnie teraz - jest moją odskocznią na wszelkie trudne sprawy, szczerzę się do ekranu i kocham Sheldona całym sercem) oraz pizza, którą stwierdziliśmy przesunąć z piątku na czwartek z okazji urlopu. Fajnie? Tak! Czy szczęśliwa? Tak! Jednak nadal tęsknię za podróżami, teraz najpiewniej bylibyśmy w Portugalii, na pieczonych kasztanach i świecie Św. Marcina...

Czy Sylwester cokolwiek zmieni? Czy ten rok kiedykolwiek się skończy? 😊😊😊
Zaczynam się bać ostatnich dwóch miesięcy roku Zaczynam się bać ostatnich dwóch miesięcy roku. Mam wrażenie, to będzie jak w sonacie d-moll dla orkiestry - pompatyczne akordy i imponujące zakończenie, pozbawiające tchu, żeby na wszystkich zrobić wrażenie, zanim opadnie kurtyna...

Zastanawiam się czasem, jak będzie wyglądała rzeczywistość na wiosnę, latem. Czasem śnią mi się też podróże... Że zamiast wsiadać do samochodu i wracać do domu z dalekiej trasy, jadę do kawiarni, gdzie robią najlepsze ciasteczka w mieście, czekoladowe z orzechową posypką, i zapominam o czasie, rozmawiając z właścicielem o jedzeniu, tradycjach i smakach. Potem budzę się w świecie, w którym znowu trzeba wychodzić na ulice, żeby życie nie stało się piekłem. A plany powyżej dnia-dwóch nie mają sensu.

Szukam wytchnienia w gotowaniu. Obkładam się książkami, które przypominają o odwiedzonych miastach i smakach, i uspokajam siebie krojeniem, mieszaniem i zastanawianiem się, co jeszcze mogłabym zrobić, żeby poprawić humor.

P. S. Jeśli macie możliwość, pomyślcie o zamawianiu czasem z ulubionych knajp. Nie wyobrażam sobie, żeby ciężka praca tak wielu osób została w jedno mgnieniu po prostu przekreślona przez decyzje rządowe. Wiele knajp przestawia się na dowozy własne - sprawdzajcie, czy jest już taka opcja, dzięki temu więcej zostanie u nich w kieszeni (prowizje dostawców pożerają lwią część dochodu). Pizza na piątkowy wieczór, croissanty do sobotniej kawy, lunche jeśli pracujecie w domu w ciągu tygodnia... Dla wielu z nich nasze zamówienia będą decydować o "być albo nie być". 

#warsawfoodie #jedzenie #gotowanie #kotka #wspieramgastro
Do @winnygaraz zaglądamy od czasu do czasu. Niest Do @winnygaraz zaglądamy od czasu do czasu. Niestety zupełnie nam nie po drodze, żeby wpadać na spontaniczne obiady i butelkę wina do domu na wieczór. A taka wielka szkoda! Najczęściej odwiedzamy po spacerach w okolicach Konstancina - nic tak nie podkręca apetyt jak spacer po lesie 😁

Lubię atmosferę miejsca, taką otulającą atmosferę i pyszną kuchnię, z daniami które niby znam, ale zawsze przychodzą z takim małym twistem, który zupełnie zmienia znane mi smaki. Jak na przykład z tatarem z łososia 😊

Stolików mają dużo ale w weekendy i tak brakuje wolnych miejsc, lepiej zarezerwować stolik i tak, żeby mieć pewność.

Mimo że wcale nie jesteśmy stałymi bywalcami, uwielbiam ich obserwować na fejsie😊 codzienne życie piesełów, pomysły na nowe menu... Niestety kotka Marysia biega już za tęczowym mostem ale po cichu mam nadzieję, że pojawi się miejsce dla innej Królewny na włościach.

#warsawfoodie
#warsawwine
#warsawfoodguide #warsawfood
#jedzenie #foodandwine #foodtravelstories #foodandtravel #podrozekulinarne #podrozepopolsce #jedzenie #restauracja #tatar #salmontartare #łosoś
Michał od tygodnia wspomina jedzenie z @karafka_w Michał od tygodnia wspomina jedzenie z @karafka_winebar z Bydgoszczy i przyrównuje wszystkie dania do policzków, których tam spróbował.

Byliśmy tu na kolacji i na śniadaniu i bylibyśmy tu na kolejnych obiadach i śniadaniach, gdybyśmy nie wrócili do Warszawy. Dania były cudownie skomponowane, z ciekawymi składnikami albo tak idealnie pasującymi do siebie. 

Są bardzo gościnni, przyjmują z otwartymi ramionami, karmią wspaniale, mają dobrą kawę oraz krótką ale sympatyczną listę win - na udane popołudnie, długi wieczór z przyjaciółmi albo nastorojowy kieliszek do obiadu.

Sama Bydgoszcz też nas bardzo zauroczyła, mamy jeszcze jedno miasto na liście, do którego będziemy z przyjemnością wracać ❤️

#bydgoszcz #kujawskopomorskie @kujawskopomorskie #podróże #podróżemałeiduże #podrozekulinarne #podrozepopolsce #podróżekulinarne #karafka #winebar #warsawfoodie #restauracja #jedzenie #knajpa #foodandwine #foodtravelstories #foodandtravel #drinkgoodwine #foiegras
Lubię Stary Bielany. Kiedyś wynajmowałam tam mi Lubię Stary Bielany. Kiedyś wynajmowałam tam mieszkanie, kochałam zacienione drzewami ulice, spokój, spacery w ciszy i poczucie kameralności, które mi towarzyszyły. Po wyprowadzce nie miałam specjalnie powodów do częstych wizyt, aż do marca 2020 roku, który wszystkim w życiu i zwyczajach namieszał.

Zaczęliśmy kupować obłędnie dobre bochenki chleba od Pochlebnie i odbierać je, wraz z jeszcze bardziej obłędnymi croissantami, podwójnie pieczonymi, od Montażowni na Bielanach. Któregoś razu moja znajoma, z którą dzielę miłość do pieczywa francuskiego, spytała, czy próbowałam tych z @cafe_de_la_poste_wwa, parędziesiąt metrów dalej. Następnym razem, zatrzymałam się tam na pain au chocolat i kawę.

I przepadłam. Lekkie, niczym chmurka, jeszcze ciepłe ciasto rozpłynęło się w ustach razem z czekoladą, pozostawiając mnie w lekkim oszołomieniu.

Od tej pory jesteśmy stałymi bywalcami :)

Doskonałe sery (💛💛💛💛💛), wędliny, kanapki i quiche oraz eklery, które zazwyczaj już kupuję do domu, wraz z ekstra porcja croissantów.

Od niedawna wrócili do stolików, wina do serów, umożliwiających długie rozmowy i zaproszenie przyjaciół do towarzystwa ❤️

#warsawfoodie #warsawfoodguide #warsawwine #kawiarnia #bistro #antipasti #deskaserów #cafelife #cafetime #cafétime #frenchbistro #jedzenie #foodandwine #foodtravelstories #foodandtravel #podrozekulinarne #podrozepopolsce #podróżekulinarne
Kocham życie i podróże za zbiegi okoliczności. Kocham życie i podróże za zbiegi okoliczności.

Tak naprawdę szukaliśmy miejsca blisko granicy pomiędzy Słowenią i Austrią. Wiedziałam, że nie chce się robić długie trasy na urlopie i taki przystanek zrobi mi dobrze na dłuższą metę. Wolny pokój znaleziony - jedziemy!!!!! @vinojarc dało nam o wiele więcej niż opis na bookingu. 

Tych widoków nie zapomnę nigdy!!!! Wyryły mi się w sercu, a po uspokojeniu palpitacji po stromym podjeździe mogę tylko krzyknąć "ja chcę jeszcze raz!!!!" przeżywaliśmy wina, zachody słońca na werandzie i desery. Pani właścicielka szeptała do ucha "mamy dzisiaj deser czekoladowy" a ja po prostu kiwałam głową. Wielki piesoowczarek, oaza łagodności, przyjaźnił się ze wszystkimi, którzy drapali za uchem, a kawy o poranku, ze spektaklem przyrody, prezentującym jak mgły schodzą z pagórków, ustępując miejsce słońcu, nigdy nie smakowały tak dobrze. 

Najfajniejsza rzecz? Córka właścicieli, która nam bardzo pomagała - i z rekomendacjami kogo odwiedzić winiarsko, i co zobaczyć, została Królową wina w Mariborze na dwa lata 😊😊😊😊 widzieliśmy wszystkie zdjęcia poprzednich Królewien i Księżniczek w Mariborze ale żadnej nie poznaliśmy osobiście 😁 fajna dziewczyna!!!! I mam nadzieję, zobaczyć ją i winnicę ponownie, im szybciej tym lepiej.

P.S. Na profilu winnicy pięknie prezentuje się w czerwieni💃🍷

#vinojarc #kmetija @visitmaribor #visitmaribor #visitslovenia #slovenia #podróże #podróżemałeiduże #svečina #styria #stajerska #štajerska #ifeelslovenia #slovenija #slovenianwine #wine #wino #wineblog #winelover #winetourism #enopodróże #drinkgoodwine #enoturystyka #winnetipy #vino
pokaż więcej... Obserwuj profil

Nasz Facebook:

Piszemy o…

alkohole ciekawe miejsce co zjeść co zobaczyć degustacja wina dobre wina Europa na weekend Frankonia gdzie dobrze zjeść gdzie na kawę gdzie na obiad gdzie na wakacje gdzie na weekend gdzie na wino gdzie zjeść jak dojechać kawiarnia kuchnia polska kuchnia regionalna kuchnia włoska kuchnie świata Małopolska Małopolskie na weekend piwa piwa kraftowe plaża podróż samochodem podróż samolotem Polska na weekend przepisy przepisy kuchni włoskiej przepisy kulinarne przewodnik streetart Szlezwik-Holsztyn Toskania tradycje UNESCO Warszawa wina wina białe winnica winnice zwiedzanie

dużo o jedzeniu...

Spaghetti alle vongole - przepisy kuchni włoskiej

Dania kuchni włoskiej – spaghetti alle vongole

Tati
8 listopada 2020
Francuskie bistro Café de la Poste, Stare Bielany, Warszawa

Francuskie bistro w Warszawie – Café de la Poste

Tati
20 września 2020
Przygotowany stół do degustacji win w MonteMoro, Koper, Słowenia

Winnice Słowenii – organiczne wina z MonteMoro

Tati
3 września 2020
Dojrzewające winogrona - winnica Biały Kruk, Mazowieckie

Zwiedzaj Mazowieckie – winnica Biały Kruk

Tati
13 sierpnia 2020
Wino pomarańczowe w kieliszku

Polowanie na pomarańcze

Tati
4 sierpnia 2020

i o winie ;)

Winnica Gaintza. Getaria, Kraj Basków, Hiszpania

Txakoli – wino z Kraju Basków

Tati
11 marca 2019

Wino pomarańczowe i tapas w Sewilli są doprawione szczęściem

Tati
9 października 2018

Słowackie wina z Małych Karpat

Michał
11 stycznia 2017

Toskania w kieliszkach – doskonałe wina, ciekawe piwa kraftowe

Michał
20 września 2016

Alkohole świata – Hiszpania – cała prawda o Sangrii

Tati
10 września 2015

Poszli-Pojechali

  • O nas
  • About Us
  • Polityka prywatności
  • Współpraca
  • Kontakt
© Copyright 2017 - Poszli-Pojechali. Wszystkie prawa zastrzeżone.