• O nas
  • About Us
  • Polityka prywatności
  • Współpraca
  • Kontakt

Poszli-Pojechali

  •  
  • Kraje
    • Belgia
    • Chorwacja
    • Czechy
    • Francja
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Holandia
    • Indie
    • Litwa
    • Malta
    • Maroko
    • Mołdawia
    • Niemcy
    • Norwegia
    • Polska
    • Portugalia
    • Rosja
    • Słowacja
    • Słowenia
    • Sri Lanka
    • Szwajcaria
    • Ukraina
    • Włochy
  • Podróże kulinarne
    • Alkohole śwata
    • Przepisy
    • Regionalne smaki
    • Szlaki kulinarne
    • Na kawę w Warszawie
    • Gdzie zjeść w Warszawie
    • Warszawa na wino
  • Rekomendacje
    • Aplikacje
    • Blogi podróżnicze
    • Filmy
    • Książki
      • Książka w podróży
    • Gdzie dobrze zjeść
    • Noclegi
  • Tematycznie
    • Na weekend
    • Ciekawe miejsca
    • Opuszczone miejsca
    • Street Art
    • Szlaki turystyczne
      • Szlak Gotyku Ceglanego
      • Szlak Orlich Gniazd
    • W moim mieście
    • Zamki i pałace
  • O nas
  • Współpraca
  • Kontakt
6 Nowe artykuły
  • 8 listopada 2020 Dania kuchni włoskiej – spaghetti alle vongole
  • 30 września 2020 Okolice Piranu – Fonda, ekologiczna hodowla okoni morskich
  • 20 września 2020 Francuskie bistro w Warszawie – Café de la Poste
  • 3 września 2020 Winnice Słowenii – organiczne wina z MonteMoro
  • 13 sierpnia 2020 Zwiedzaj Mazowieckie – winnica Biały Kruk
  • 4 sierpnia 2020 Polowanie na pomarańcze
Strona główna Tag Archives: zwiedzanie Słowenii

Tag Archives: zwiedzanie Słowenii

Fonda - 200 letni dom
Ciekawe miejsca

Okolice Piranu – Fonda, ekologiczna hodowla okoni morskich

autorstwa Tati
30 września 2020
w kategorii :  Ciekawe miejsca, Słowenia
2

Coraz częściej zastanawiam się, skąd pochodzi i jak trafia na mój talerz jedzenie. Czytanie artykułów i książek ludzi, mądrzejszych ode mnie, skończyło się rezygnacją z wielu produktów z marketów, przemyślanymi zakupami i ciągłą edukacją na temat dostawców żywności, sposobów upraw i jakości. Dlatego nie zastanawiałam się ani chwili, mając okazję odwiedzić Fondę, ekologiczną hodowlę okoni morskich w Portorožu. Fonda – trochę historii Choć Fonda istnieje na rynku od 17 lat, doświadczenie w rybołówstwie i wiedza, przekazywane …

czytaj dalej
Przygotowany stół do degustacji win w MonteMoro, Koper, Słowenia
Alkohole śwata

Winnice Słowenii – organiczne wina z MonteMoro

autorstwa Tati
3 września 2020
w kategorii :  Alkohole śwata, Słowenia
0

Wbiłam adres winnicy MonteMoro do GPSa. 12 minut samochodem z centrum Kopru. Aż nie chciało mi się wierzyć, że to tak blisko. Chwilę później skręciliśmy w boczną ulicę, otoczoną drzewami oliwkowymi i tylko kręciliśmy głowami z zachwytu i niedowierzania. Przed nami, jak na dłoni, aż po horyzont – sady i winnice, urozmaicone rozrzuconymi na wzniesieniach czerwonymi dachami domów. Przed spotkaniem, mieliśmy chwilę dla siebie na spacer, wzdłuż równiutkich rzędów winorośli z już nabierającymi kształtów winogronami. Zakochałam się w MonteMoro od pierwszego wejrzenia. …

czytaj dalej
Widok z zamku w Lublanie, Słowenia
Gdzie dobrze zjeść

Lublana na weekend – spacery, dobre jedzenie i wino

autorstwa Tati
8 lipca 2020
w kategorii :  Gdzie dobrze zjeść, Na weekend, Słowenia
1

„Lublana? Malutka. Kilka godzin wam w zupełności wystarczy…” Będąc w Słowenii po raz pierwszy, odwiedziliśmy Lublanę dwa razy. Będąc po raz trzeci, zaczęłam tęsknić za tym miastem już przy ostatniej lampce wina, w knajpie przy brzegu Sawy. Patrząc na roześmiany tłum ludzi, który żywiołowo gestykulował, witał i żegnał się, gadał i flirtował w takt muzyki, roznoszonej echem nad taflą wody, przypomniałam sobie przygotowania do pierwszej podróży, skąpą listę atrakcji oraz obawy, co my tu …

czytaj dalej

Zostańmy w kontakcie

o nas

Poszli-Pojechali

Tati & Michał. Prowadzimy ten blog, by pokazać Wam, jak pogodzić pracę na etacie z częstymi podróżami, bez luksusów, ale i bez przesadnego oszczędzania. Lubimy próbować - nowych miejsc, najlepiej tych mniej znanych oraz nowych smaków - nigdy nie odmawiamy dobrego posiłku i wina. Znajdziecie u nas praktyczne porady, przepisy przywiezione z podróży, sporo widoczków oraz kulinariów i trunków. Miłej lektury :).

(fot. Kinga Madro)

Nasz Instagram:

poszlipojechali

Sprawdzone adresy na dobre wina i kuchnię, ciekawe miejsca do odwiedzenia
WSETII
Szukamy uniesień smakowych i miejsc z historią

Podróże, wino, lokalna kuchnia
Wczorajszy post @pyzamadeinpoland o daniach z @ind Wczorajszy post @pyzamadeinpoland o daniach z @indiansummersbemowo tak nas zainspirował, że ledwo doczekaliśmy się pory lunchowej następnego dnia.

Przez chwilę byłam myślami (i żołądkiem) bardzo daleko od Warszawy, w świecie aromatycznych przypraw, feerii smaków i zapachów, pobudzających do życia 😍

Warto było czekać dwie godziny na wyjątkowe #biryani. Dania działają na zmysły, poprawiają humor i stawiają na nogi po trudnych tygodni.

Mamy +1 restaurację, z ktorej będziemy zamawiać. Czas pandemiczny okazał się być też dla nas odkrywczy pod kątem nowych miejsc... Póki było można, chodziliśmy do kilku ulubionych, a odkrywanie nowych smaków zostawialiśmy na podróże. A rok w domu na home office przyniósł masę pysznych adresów!

#warsawfoodie #warsaw #warszawa #gdziezjeść #kuchniaindyjska #restauracja
Siedząc w domu, szukamy pozytywnych momentów prz Siedząc w domu, szukamy pozytywnych momentów przy stole. Dobre wiadomości zasługują na dobrą oprawę.

Takim sprawdzonym sposobem na celebracje są bąbelki (#Vouvray polecony przez @pan_od_wina) i #krewetki w sosie winno-maślanym, z obowiązkową bagietką (przepraszam, dieto). Czasami wrzucamy do tego chorizo, poprawiające w postaci podsmażonej humor jeszcze bardziej. Hmm pewnie śmiało mogę określić to danie naszym #comfortfood - nigdy się nie nudzi i zawsze robi robotę 🦐🥂

P.S. Osobom przy stole nie powiedziałam, ile wrzuciłam masła do sosu 😁 zgodnie z francuskim sposobem gotowania - "odrobinę". Sądząc po pomrukach szczęścia, masła było w sam raz!

#warsawfoodie
Ostatnio przeczytałam sporo postów z wrażeniami Ostatnio przeczytałam sporo postów z wrażeniami po pierwszym roku pandemii... Ja nadal mam bardzo ambiwalentne emocje - pośród zapaści gospodarczej, chaosu i wielu problemów i trudności uczyłam się szukać pozytywów, wykorzystując ten czas na budowanie (albo przywrócenie nawyków), na które tak bardzo brakowało mi czasu. A przynajmniej tak mi się wydawało 😁

Mieliśmy bilety do Bergamo na 23 marca 2020. Czytając wszystkie doniesienia i trwożne newsy, jakaś część mnie nie wierzyła, że do tego samolotu nie wsiądę. Loty na weekend do odległych punktów na mapie stały się nieodłączną częścią życia i trudno było sobie wyobrazić, że to może kiedyś zniknąć. Plany były wspaniałe, już widziałam franciacortę w kieliszku oczyma wyobraźni i casoncelli na talerzu.

Potem skasowali pierwszy lot, drugi, piąty, a teraz szczytem przyjemności gastornomicznej jest dowieziona, nadal gorąca pizza lub cotygodniowe wypady na Halę Gwardii - w pośpiechu jedzone kalmary od Madeiry (tęsknię za francesinhą) i nałogowe zakupy croissantów, oraz online'owe degustacje wina. 

Zostały nam rozmowy o odwiedzonych miejscach - w trakcie wydeptywanych po ulicach i parkach Warszawy kilometrów można zakatować się, wspominając wszystkie wspaniałe miejsca. Wtedy te pomidory dojrzałe i grillowane owoce morza zacierają wspomnienia wieczorów na kanapie i przenoszą na bazarki, do knajpek i na place, na których było dużo ludzi, nikt nikogo się nie bał i można było w ścisku siedzieć przy stolikach 😁
Za dwa tygodnie będzie rok, jak wyszłam z pracy Za dwa tygodnie będzie rok, jak wyszłam z pracy z laptopem i zeszytem, na kilka dni, póki sytuacja się nie ustabilizuje 😊 za trzy miesiące - będzie rok, jak podróżujemy widelcem i kieliszkiem tylko po mapie i dostępnych delikatesach 🍷

Właśnie w taki sposób odkryłam wina wulkaniczne. Winogrona, dojrzewające na takim podłożu, mają bardzo ciekawy smak, mocno mineralny, w wielu białych - z lekkim słonawym finiszem.

Najpierw pokochałam wina z Etny, potem z Azorów, teraz przyszła kolej na Teneryfę. Nie są to chyba wina łatwe i akceptowalne przez wszystkich, ale jeśli trafią w gusta - trudno o nich zapomnieć. 

Czy przez jedno wino można marzyć o podróży do Teneryfy? Chcę zobaczyć, jak winorośle rosną oraz co robią winiarzy w tej apelacji (@dovalleorotava ), chcę spróbować, jak smakują z miejscową kuchnią. Złożyłam obietnicę Pani, która nam to wino polecała, że uczynię to, jak tylko będzie można swobodnie podróżować 😁

Trenzado dla mnie to jak spacer wzdłuż morza, kiedy wiatr, grający z falami, rzuca nam w twarz mgiełkę z morskiej wody, a promienie słoneczne pieczętują wspomnienia z wakacji w sercu.

Wino jest do kupienia w @elcatador.wino ❤️
Parę tygodni temu na jednym z profili tutaj przew Parę tygodni temu na jednym z profili tutaj przewinął się temat drobiazgów i drobnostek, dla nas ważnych. Temat aktualny i ważny jak nigdy, w obecnych czasach - kiedy małe przyjemności, drobne gesty pozwalają trzymać się rzeczywistości i reagować na surrealizm wydarzeń. Książka, na którą nigdy nie było czasu, filiżanka kawy, kieliszek dobrego wina, kot, który stwierdził urządzić święto lasu i przytulić się do nogi. Albo śnieg 😊

Mimo że uwielbiam gorąc i śródziemnomorski klimat, często narzekam na zimno i cierpię w wychłodzonych pomieszczeniach (ten kto jeździł do Włoch, Portugalii, Hiszpanii w zimie i nie sprawdził czy kwatera ma opcję ogrzewania ten wie), uwielbiam zimę za śnieg i uspokajający skrzyp pod nogami.

Szczególnie lubię późne wieczory, kiedy spacerowicze i wracający z pracy nie zostawiają śladów na chodnikach i całą warstwę nietkniętego puchu mam dla siebie. W takie wieczory, mimo wsiąkania w kanapę i home office, jestem gotowa zmobilizować się na dłuższy spacer, wybierając mniej uczęszczane uliczki Żoliborza z dzwoniącą ciszą w uszach. Cisza nigdy nie jest tak pozytywnie głośna, jak w wieczory przypruszone śniegiem❄️❄️❄️❤️

#zima #podróże #podróżemałeiduże #warszawa #warsaw #zoliborz #snieg #snowfall #super_europe #streetsofwarsaw #streetsofeurope #spacerypowarszawie #kobiecafotoszkoła #instawtorek_kfs
Choć w telefonie mam głównie zdjęcia jedzenia Choć w telefonie mam głównie zdjęcia jedzenia - dania z przepisów z książek z podróży czy ze sporadycznych dostaw, cieszę się, że śnieg wytrzymał do poprzedniego weekendu i zagościł jako pamiątka w telefonie, po spacerze przez Warszawę. 

Nie pamiętam, kiedy tak bardzo się cieszyłam, czując na twarzy ukłucia śnieżynek, wirujących wraz z podmuchami silnego wiatru, w akompaniamencie tuszu, rozmazującego się po policzkach 😊

Dawno zapomniane małe radości, które poprawiają humor, tak samo jak skrzypiący pod nogami śnieg❄️ ☃️❄️uczucie niesamowite, szczególnie kiedy HO bardzo mocno wchodzi w krew i zabija nawet zalążki chęci wychodzenia z domu. 

Szczęśliwcy, którzy zdążyli kupić sanki w sklepach, zjeżdżają ze wszystkich improwizowanych stoków - górek w Warszawie, a ja ledwo powstrzymałam się, żeby w parku nie zakopać się w śniegu, robiąc "aniołka" 😀

Niesamowite wrażenie robi też świadomość, jak wiele zmieniło się w moim postrzeganiu rzeczywistości.

Jeszcze rok temu wrażenie robiły pomarańcze i słońce w styczniowym Neapolu. Teraz robi wytrwanie w postanowieniach i zmianach nawyków. 

Ja z kilku jestem bardzo dumna - z kursu włoskiego, którego nie rzuciłam, przeczytanych książek, obejrzanych bez odruchowego sprawdzania komórki filmów oraz długich spacerów. Po cichu liczę że zostaną, nawet jeśli świat wróci do nowej wersji, upgradowanej po covidowych tragediach i zapaściach.
Zaletą wychowania się w innej kulturze jest moż Zaletą wychowania się w innej kulturze jest możliwość obchodzenia dwóch Bożych Narodzeń w roku☃️🎄. I choć oba święta traktujemy raczej jako możliwość usiąść do uroczystej kolacji by spędzić czas z najbliższymi ludźmi, zawsze staram się w ten dzień zrobić coś wyjątkowego do jedzenia, ulubione dania, często zupełnie nie związane z tradycjami świątecznymi. W tym roku czekałam na okazję, by otworzyć też dwa znakomite wina ze Słowenii - z Brdy i Vipava Valley, przywiezione z podróży.

Brda słynie z rebuli. Jest to szczep, który pochodzi z tego regionu i tylko tu można wina, z niej zrobione znaleźć. Tu i w Friuli we Włoszech, zasadniczo Brdę i Friuli dzieli granica, a historia z podziałem terytorium jest burzliwa i bardzo poruszajaca.

 Najpierw pokochałam ribollę giallę włoską, a w zeszłym roku przepadłam na całego, próbując "złota" Brdy. Wina z tego szczepu są charakterne, nie da się ich pomylić z żadnym innym oraz jeszcze trudniej o nich zapomnieć.

Z tego regionu pochodzą pionierzy win pomarańczowych, którzy, w dobie win przemysłowych, postawili na tradycje i naturalne metody wytwarzania.

W grudniu otwieraliśmy Margaritę, z winnicy Moro Wines (Brda) , dzisiaj - Abel z Bric Wines (Vipava Valley) - z wyjątkowych winnic, prowadzonych przez ludzi z pasją, do których chętnie wrócę, jak tylko będzie taka możliwość. 

Tego właśnie życzyłam sobie pod choinkę - powrotu do Brdy i Vipava Valley bo zabrakło nam na to wyjątkowe miejsce czasu, choć sama podróż do Słowenii w zeszłym roku wydaje się być sprawą już tak odległą, że czasem, przeglądając zdjęcia, zastanawiam się, czy wydarzyło się naprawdę 😊😊😊

#słowenia #slovenia #ifeelslovenia #slovenianwine #rebula #brdahomeofrebula #brda #wino #wine #winery #orangewine #amberwine #winopomaranczowe #warsawfoodie #christmasmood #drinkgoodwine
Ostatnie okruszki #panettone dojedzone. Chyba to c Ostatnie okruszki #panettone dojedzone. Chyba to ciasto zostanie w naszych tradycjach świątecznych na dłużej - lekkie drożdżowe, niezbyt słodkie, znika z talerza w mgnieniu oka, do kawy lub herbaty. Nie wiem, jak smakują zapakowane, importowane z Włoch, skusiłam się na wypiek z ulubionej cukierni, a w następnym roku może spróbuję sił własnych. 

Co ciekawe, podobne ciasto robi się w krajach prawosławnych na Wielkanoc - co w sumie dałoby mnie przepis na oba święta 😁

Nie wiedziałam, że we Włoszech, oprócz panettone, o swoje miejsce walczy pandoro. Znajdziecie w necie sporo fajnych artykułów, o historii pochodzenia, o walkach regionów - chociażby od @krakowski_makaroniarz lub @wloskielove.

#ciasto #warsawfoodie #jedzenie #italiancuisine #wloskakuchnia #italianfood #italianpastry #christmasfood
Czy wszystko w 2020 było źle? Oczywiście, że n Czy wszystko w 2020 było źle? Oczywiście, że nie, nawet powiedziałabym, że był dla mnie przełomowy. Obfitował w przemyślenia, fajne książki, dobre filmy (I nie bardzo), szczególne momenty z ukochanymi ludźmi oraz nowe tradycje. Na przykład, pizza w piątek.

Bardzo długo, wręcz latami, obserwowałam zapowiedzi od @aleksmakulska "że piątek i już za momencik będzie pizza i kieliszek wina na zamknięcie tygodnia". Było to na maksa uroczo i poniekąd nawet zazdrościłam, odrobinkę ale w piątek zawsze nastawiałam się albo na wyjście do knajpy (czy ktoś pamięta jeszcze, jak to jest, wychodzić do knajpy?????) albo na zrobienie bardziej fancy kolacji. W końcu, nie trzeba w sobotę wstawać wcześniej i można poświęcić więcej czasu jak na posiłek, tak i na czas przy stole 😊

Aż któregoś jesiennego wieczoru byłam bez sił i potrzebowałam glutenu z serem, żeby naładować baterie. Nie powiem, wzruszyłam się do łez, dojadając ostatni brzeg skropiony oliwą. Nie wiem, czy można taki stan określić "szczęściem absolutnym" ale chyba dopiero wtedy zrozumiałam, co znaczy pizza w piątek - taki wirtualny uścisk glutenu, wzmocniony serem i sosem pomidorowym, ogrzewający serce i sprawiający, że mentalne drzwi do pracy zamykają się szczelnie co najmniej do poniedziałku ☺️

Przez ten rok cześć pizzerii ogarnęło dostawy pizzy w kształcie praktycznie nienaruszonym, a co najważniejsze - w postaci gorącej. Zdarzają się wypadki przy pracy, kiedy przez korki dojeżdża zimna. Nie narzekamy😊 znamy miejsca, od których nawet zimna smakuje lepiej🍕🍕🍕

Coś mi mówi, że nowy rok też przywitamy pizzą, utrwalając tą tradycję - w końcu, jak rok przywitasz, taki będzie 😁😁😁🍕😍🍷
Jedno z moich ulubionych zdjęć z 2020 roku (poza Jedno z moich ulubionych zdjęć z 2020 roku (poza milionem kosmicznych krajobrazów ze Słowenii) ❤️ ze stołu, wiadomo, smakuje lepiej. 

Musieliśmy zredefiniować wiele procesów, rytuałów i tradycji codziennych - związanych z pracą, wypoczynkiem, przerwami. Nieodzowną częścią każdego z nich została Lilka😊😍 nadzorując wszystkie, wnosząc swoje korekty i poszerzając własne granice😊😊😊 łatwiej nam też było zaakceptować wiele rzeczy, bo dostarczała mnóstwo powodów do uśmiechów, które pomagają po prostu spojrzeć na wszystko z innej perspektywy 😊

#homeoffice #wfh #workfromhome #pracazdalna #pracazdomu #staysafe #instawarszawa #warszawa #kot #kotka #lilkathecat #cat #crazycatlady #catlover
Chyba po raz pierwszy od nie wiem ilu lat spędzam Chyba po raz pierwszy od nie wiem ilu lat spędzamy urlop w domu, na tzw nicnierobieniu...

Dziwne uczucie 😊 nie pakować się do żadnej podróży, nie spisywać po nocy notatek, po prostu wyłączyć budziki do pracy i spróbować nie sprawdzać telefonów służbowych 😊

Dzisiaj słuchaliśmy zamiast dźwięków spotkań szurania liści, z rozrywek - kilka odcinków Big Bang Theory (tak bardzo cieszę się, że dotarliśmy do tego serialu właśnie teraz - jest moją odskocznią na wszelkie trudne sprawy, szczerzę się do ekranu i kocham Sheldona całym sercem) oraz pizza, którą stwierdziliśmy przesunąć z piątku na czwartek z okazji urlopu. Fajnie? Tak! Czy szczęśliwa? Tak! Jednak nadal tęsknię za podróżami, teraz najpiewniej bylibyśmy w Portugalii, na pieczonych kasztanach i świecie Św. Marcina...

Czy Sylwester cokolwiek zmieni? Czy ten rok kiedykolwiek się skończy? 😊😊😊
Zaczynam się bać ostatnich dwóch miesięcy roku Zaczynam się bać ostatnich dwóch miesięcy roku. Mam wrażenie, to będzie jak w sonacie d-moll dla orkiestry - pompatyczne akordy i imponujące zakończenie, pozbawiające tchu, żeby na wszystkich zrobić wrażenie, zanim opadnie kurtyna...

Zastanawiam się czasem, jak będzie wyglądała rzeczywistość na wiosnę, latem. Czasem śnią mi się też podróże... Że zamiast wsiadać do samochodu i wracać do domu z dalekiej trasy, jadę do kawiarni, gdzie robią najlepsze ciasteczka w mieście, czekoladowe z orzechową posypką, i zapominam o czasie, rozmawiając z właścicielem o jedzeniu, tradycjach i smakach. Potem budzę się w świecie, w którym znowu trzeba wychodzić na ulice, żeby życie nie stało się piekłem. A plany powyżej dnia-dwóch nie mają sensu.

Szukam wytchnienia w gotowaniu. Obkładam się książkami, które przypominają o odwiedzonych miastach i smakach, i uspokajam siebie krojeniem, mieszaniem i zastanawianiem się, co jeszcze mogłabym zrobić, żeby poprawić humor.

P. S. Jeśli macie możliwość, pomyślcie o zamawianiu czasem z ulubionych knajp. Nie wyobrażam sobie, żeby ciężka praca tak wielu osób została w jedno mgnieniu po prostu przekreślona przez decyzje rządowe. Wiele knajp przestawia się na dowozy własne - sprawdzajcie, czy jest już taka opcja, dzięki temu więcej zostanie u nich w kieszeni (prowizje dostawców pożerają lwią część dochodu). Pizza na piątkowy wieczór, croissanty do sobotniej kawy, lunche jeśli pracujecie w domu w ciągu tygodnia... Dla wielu z nich nasze zamówienia będą decydować o "być albo nie być". 

#warsawfoodie #jedzenie #gotowanie #kotka #wspieramgastro
pokaż więcej... Obserwuj profil

Nasz Facebook:

Piszemy o…

alkohole ciekawe miejsce co zjeść co zobaczyć degustacja wina dobre wina Europa na weekend Frankonia gdzie dobrze zjeść gdzie na kawę gdzie na obiad gdzie na wakacje gdzie na weekend gdzie na wino gdzie zjeść jak dojechać kawiarnia kuchnia polska kuchnia regionalna kuchnia włoska kuchnie świata Małopolska Małopolskie na weekend piwa piwa kraftowe plaża podróż samochodem podróż samolotem Polska na weekend przepisy przepisy kuchni włoskiej przepisy kulinarne przewodnik streetart Szlezwik-Holsztyn Toskania tradycje UNESCO Warszawa wina wina białe winnica winnice zwiedzanie

dużo o jedzeniu...

Spaghetti alle vongole - przepisy kuchni włoskiej

Dania kuchni włoskiej – spaghetti alle vongole

Tati
8 listopada 2020
Francuskie bistro Café de la Poste, Stare Bielany, Warszawa

Francuskie bistro w Warszawie – Café de la Poste

Tati
20 września 2020
Przygotowany stół do degustacji win w MonteMoro, Koper, Słowenia

Winnice Słowenii – organiczne wina z MonteMoro

Tati
3 września 2020
Dojrzewające winogrona - winnica Biały Kruk, Mazowieckie

Zwiedzaj Mazowieckie – winnica Biały Kruk

Tati
13 sierpnia 2020
Wino pomarańczowe w kieliszku

Polowanie na pomarańcze

Tati
4 sierpnia 2020

i o winie ;)

Winnica Gaintza. Getaria, Kraj Basków, Hiszpania

Txakoli – wino z Kraju Basków

Tati
11 marca 2019

Wino pomarańczowe i tapas w Sewilli są doprawione szczęściem

Tati
9 października 2018

Słowackie wina z Małych Karpat

Michał
11 stycznia 2017

Toskania w kieliszkach – doskonałe wina, ciekawe piwa kraftowe

Michał
20 września 2016

Alkohole świata – Hiszpania – cała prawda o Sangrii

Tati
10 września 2015

Poszli-Pojechali

  • O nas
  • About Us
  • Polityka prywatności
  • Współpraca
  • Kontakt
© Copyright 2017 - Poszli-Pojechali. Wszystkie prawa zastrzeżone.